Konieczność umocnienia w przepisach prawa roli mediacyjnego rozwiązywania sporów.
Działalność gospodarcza wymaga intensywnych czynności na różnych polach. Często sprowadzają się one do walki o słuszny z naszego punktu widzenia interes.
Determinacja nasza może jednak zaostrzać powstały konflikt. Wymusza to wystawianie biznesowych zębów i pazurów w negocjacjach czy sporach...
A przecież kobiecie zwykle nie jest do twarzy z tym arsenałem.
Z własnych doświadczeń zarówno prywatnych jak i biznesowych wiem, że niezwykle skuteczne jest stosowanie takiej praktyki rozwiązywania sporów,
która nie eskaluje narosłych problemów oraz nie sięga zbyt szybko po wyrocznię w postaci sądów.
Po osobistych perypetiach powypadkowych założyłam w 2000r moją działalność gospodarczą czyli prowadzenie kancelarii odszkodowawczej Adiutor Centrum.
Z racji profilu świadczonych usług stale uczestniczymy w starciach z dziedziny finansowej a dodatkowo jesteśmy powiernikami ludzkich losów i tragedii, za
które osoby poszkodowane oczekują właściwych rekompensat. Po kilku latach obserwacji tej delikatnej materii jaką jest zaspokojenie roszczeń osób
poszkodowanych doszłam do przekonania, że pożądaną istotą działań nie jest uzyskanie oczekiwanego i arbitralnego wyroku, ale takie załagodzenie konfliktu,
by zarówno sfera finansowa jak i emocjonalna odczuwanej szkody były odpowiednio zrekompensowane. Oznacza to, że człowiekowi jest źle, gdy pomimo wygranej
przed sądem przysłowiowy "niesmak pozostał", ponieważ nie wszystkie aspekty powstałego konfliktu zostały zniwelowane. A przecież w interesujących nas
układach biznesowych utrzymanie przyjaznych i wyważonych stosunków ma szczególne znaczenie.
Remedium na takie sytuację mogą być alternatywne sposoby rozwiązywania sporów, które moja kancelaria stosuje i promuje.
Dotyczyć mogą wszystkich dziedzin życia społecznego w tym:
- sporów pomiędzy konsumentami a firmami,
- sporów między firmami,
- sporów między pracownikami a pracodawcami,
- sporów rodzinnych,
- sporów między osobami fizycznymi.
Jak widać z powyższego dla kobiety (i nie tylko!) działającej aktywnie na polu gospodarczym jest wiele okazji do konfliktów, które można jednak
rozwiązać w sposób polubowny, co zresztą świetnie wpisuje się w kobiecą naturę łagodności i empatii. Dodatkowymi walorami takiego postępowania jest
oszczędność pieniędzy i czasu oczekiwania na wynik - sprawy sądowe toczą się przecież długo i są kosztowne.
Spośród różnych, alternatywnych wobec sądu powszechnego, metod polubownego rozwiązywania konfliktów (np. postępowanie pojednawcze, powołanie eksperta
czy arbitraż) najbliższym mi jest mediacja. Jej specyfika to dobrowolność i udział w postępowaniu zaproszonej przez strony osoby trzeciej - mediatora,
który jednak w żaden sposób nie może narzucać przyjmowanych rozwiązań. Jego zadaniem jest usprawnienie komunikacji pomiędzy stronami w oparciu o zaakceptowane
przez uczestników zasady oraz pomoc w skutecznej realizacji ich własnych interesów. Podpisanie ugody mediacyjnej kończy spór a ugoda winna być
zatwierdzona przez sąd. Jeśli jednak do porozumienia nie dojdzie, to strony nadal mają zapewnione prawo dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
Mediacja może też być prowadzona w toku postępowania przed sądem powszechnym - dzięki niej strony łatwiej dochodzą do porozumienia i tym samym
usprawniony zostaje proces sądowy.
Jednym z podstawowych warunków wszczęcia postępowania polubownego jest przyjęcie przez adwersarzy postawy dobrej woli. Po ogólnym wolnościowym zachwycie
nad możliwościami walki o własne słuszności powoli zaczynamy jako społeczeństwo dorastać do pokojowych zasad współżycia społecznego czego zwiastunami są
regulacje dotyczące mediacji w postępowaniach:
- karnym (1998r.),
- w sprawach nieletnich (2001r.),
- przed sądami administracyjnymi (2004r.),
- czy zmiany w kodeksie postępowania cywilnego z 2005r wprowadzające instytucję mediacji do naszego prawa procesowego cywilnego.
Popularność mediacji wprawdzie stale rośnie, jednak zdecydowanie za wolno i na zbyt małą skalę prowadzone są odgórne działania informacyjno-promocyjne.
Należy mieć na uwadze, że mediacje karne wprowadzone jako pierwsze poza bardzo nielicznymi przypadkami nie zafunkcjonowały. Wyraźny brak powodzenia mediacji
karnych ma może źródło w fakcie, iż zwykle (w innych krajach) najpierw mediacje wprowadzane były do rozwiązywania sporów cywilnych a po społecznej akceptacji
dopiero znajdowały zastosowanie w innych dziedzinach. Jest to jednak znamienne, że w postępowaniach karnych nie zyskały one na znaczeniu i należy dołożyć
starań, by taki los nie spotkał również mediacji w pozostałej rozciągłości możliwych w społeczeństwie konfliktów.
Jakby odpowiedzią na zapotrzebowanie wzmocnienia roli mediacyjnego rozwiązywania konfliktów jest nowa (sprzed zaledwie kilku dni) Dyrektywa Parlamentu
Europejskiego i Rady 2008/52/WE z dnia 21 maja 2008r. w sprawie niektórych aspektów mediacji w sprawach cywilnych i handlowych. Dyrektywa ta w sposób
wyrazisty docenia rolę postępowań mediacyjnych i choć dotyczy wprost konfliktów transgranicznych, to są tam liczne są wzmianki, że jej zalecenia mogą być
stosowane w sprawach krajowych jako jeden ze sposobów utrzymania i rozwoju przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości.
WNIOSKI:
Stosowanie mediacji w Polsce na szeroką skalę będzie miało istotne znaczenie dla odciążenia i poprawy funkcjonowania sądów powszechnych, zawłaszcza
wydziałów cywilnych, gospodarczych i rodzinnych. Z pewnością zostanie też docenione przez przedsiębiorców jako jedno z oczekiwanych rozwiązań dla
uciążliwego zjawiska "zakorkowanych" sądów oraz będzie korzystne dla poprawy relacji partnerskich w biznesie. Jednakże bez skutecznych działań m.in.
Ustawodawcy mających na celu dalsze wzmocnienie roli mediacyjnego rozwiązywania sporów (np. szerszy zakres obowiązku mediacji, zachęt bądź sankcji) oraz
bez promowania i ułatwienia dostępu do polubownego rozwiązywania konfliktów nie można będzie uzyskać oczekiwanej wyważonej relacji pomiędzy mediacją a
postępowaniem sądowym.
Tekst niniejszy został wygłoszony w dniu 04/06/2008 na Ogólnopolskiej Konferencji
"DOBRE PRAWO DLA KOBIETY I RODZINY W POLSCE I UNII EUROPEJSKIEJ"
|