Nr 108 (2003) 2008-06-04
Data publikacji: 2008-06-04
Dz.U. nr: 2003
Bliski podpis prezydenta
Analizując cały proces uchwalania zmian, odnoszę wrażenie, że mimo pozytywnych kierunków rozwoju współczesnego ustawodawcy,
kwestie ochrony najbliższych członków rodziny i wartości życia jednak pozostają na uboczu. - Edyta Ryś, prawnik kancelarii Adiutor Centrum
No i stało się ! - taki okrzyk nasuwa mi się pod wpływem wydarzeń piątkowych, tj. 30 maja 2008 r., kiedy Sejm uchwalił ustawę o
zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, a w dniu 2 czerwca 2008 r. Ustawa została przekazana do podpisu Prezydentowi RP,
co jest teraz formalnością. Czy zatem prawne usankcjonowanie praw członków rodziny do szerszej ochrony wskutek
śmierci poszkodowanego przez dodanie paragrafu 4 do art. 446 k.c. faktycznie zapewni i zwiększy tą ochronę?
Czytając uzasadnienie, zauważa się tendencję do wprowadzania zmian w kierunku poszerzenia uprawnień osób fizycznych będących członkami
rodziny zmarłego. Zadośćuczynienie ma być osobnym roszczeniem obok stosownego odszkodowania. Podniesiono argument, że każde naruszenie
dobra osobistego zasługuje na ochronę prawną, zatem naruszenie w sposób istotny sfery odczuć psychicznych jednostki mieści się w katalogu
dóbr
Zadośćuczynienie ma być osobnym roszczeniem obok stosownego odszkodowania.
|
osobistych zasługujących na zauważenie przez ustawodawcę. Tym bardziej na podkreślenie zasługuje fakt, że takie dobra jak życie, osoba,
rodzina znajdują się pod szczególną ochroną w Konstytucji i są cenione jako wartości najwyższe. Dla większej
skuteczności wprowadzonej zmiany zrezygnowano z przesłanek, które utrudniałyby w znaczny sposób możliwość otrzymania zadośćuczynienia.
Przesłanki te: "szczególne okoliczności" i "względy słuszności" stwarzały wrażenie nierówności praw przysługujących obywatelom.
Wystarczającym ograniczeniem jest wąski krąg osób uprawnionych do roszczenia za doznaną krzywdę. Zatem z teoretycznego punktu widzenia,
prawa pośrednich poszkodowanych uległy wzmocnieniu, natomiast praktyka wskaże faktyczne zastosowanie przepisu 446 par. 4 k.c. i jednocześnie
będzie odpowiedzią na powstałe pytanie. Analizując cały proces uchwalania zmian począwszy od pierwszego czytania,
które odbyło się 10 stycznia br., a skończywszy w dniu 30 maja 2008 r., czyli
Ważniejszym wydaje się, czy bardziej zasadnym jest używanie słowa "woda" czy też "płyny".
|
uchwaleniu ustawy, odnoszę wrażenie, że mimo pozytywnych kierunków rozwoju współczesnego ustawodawcy kwestie ochrony najbliższych
członków rodziny i wartości życia jednak pozostają na uboczu. Ważniejszym wydaje się, czy bardziej zasadnym jest używanie słowa "woda"
czy też "płyny", bowiem przez cały czas prac zarówno w Sejmie jak i Senacie ten problem był poruszany. Nikt natomiast z członków komisji
nie zwrócił uwagi na wątpliwości, jakie są zgłoszone w uzasadnieniu do omawianego projektu. Istnieją poważne obawy, na ile wprowadzona
zmiana będzie honorowana wobec dotychczas negatywnego stanowiska ustawodawcy, także poglądów nauki prawa, orzecznictwa i praktyki.
Wprost można wyczytać z uzasadnienia, że nasz system prawny, judykatura są skostniałe i zastarzałe, nawiązują sposobem myślenia w ciągu
dalszym do społeczeństwa kolektywnego. Niestety, żaden z członków komisji nie pokusił się o rozwianie tych wątpliwości.
W związku z tym nasunęły mi się dwa pytania:
+ Czy problematyka ochrony tak ważnych dóbr osobistych jest na tyle oczywista, że nie wymaga komentarza?
+ Czy też jest to kolejny martwy przepis, będący odpowiedzią na apel społeczeństwa?
Na razie pytania te pozostawię bez odpowiedzi. Jak już znajdę wyjaśnienia nurtujących mnie pytań, to ujmę je we wnioski w mojej
pracy doktoranckiej. Temat ten jest mi szczególnie bliski, ponieważ jest przedmiotem mojej pracy doktoranckiej
("Odpowiedzialność cywilna z tytułu śmierci osoby bliskiej") i nie zgadzam się z tak lekkim, w moim odczuciu, potraktowaniem
tematu zadośćuczynienia dla najbliższych członków rodziny.
Edyta Ryś, prawnik kancelarii odszkodowawczej Adiutor Centrum
|