Nr 80 (1975) 2008-04-21
Data publikacji: 2008-04-21
Dz.U. nr: 1975
Zadośćuczynienie dla rodziny zmarłego: nowy nurt
Wprowadzona zmiana w treści art. 446 k.c. jest odpowiedzią nie tylko na orzecznictwo sądowe, ale przede wszystkim na
zapotrzebowanie i wzrost świadomości społeczeństwa reprezentowany przez m.in. w apelu Rzecznika Praw Obywatelskich. -
pisze Edyta Ryś, prawnik kancelarii odszkodowawczej Adiutor Centrum.
W związku z poruszeniem tematu zadośćuczynienia dla członków rodziny zmarłego na łamach Dziennika Ubezpieczeniowego uważam za
stosowne rozszerzenie treści artykułu panów: Piotra Czubluna i Pawła Stykowskiego
(zobacz: Zadośćuczynienie dla członków rodziny zmarłego)
oraz przedstawienie nowego nurtu w postrzeganiu tego typu szkód jako uzupełnienie artykułu.
Jako prawnik prowadzący praktykę w kancelarii odszkodowawczej Adiutor Centrum mam stały kontakt z tą problematyką,
a w chwili obecnej piszę pracę doktorską zatytułowaną "Odpowiedzialność cywilna z tytułu śmierci osoby bliskiej",
więc ten temat jest mi dokładnie znany.
Współczesne społeczeństwo przykłada coraz większą wagę do ochrony swoich dóbr osobistych, wymuszając na ustawodawcy takie środki prawne,
które pozwalają na skuteczne dochodzenie i bronienie swoich praw. Zatem wprowadzona zmiana w treści art. 446 k.c. jest odpowiedzią nie
tylko na orzecznictwo sądowe, ale przede wszystkim na zapotrzebowanie i wzrost świadomości społeczeństwa reprezentowany przez m.in.
w apelu Rzecznika Praw Obywatelskich. Ustawodawca rozszerza obecnie zakres roszczeniowy o możliwość dochodzenia odszkodowania
za naruszenie dobra osobistego szeroko rozumianego wykraczającego poza zakres ramowy art. 23 k.c. i art. 448 k.c. Ustawodawca dostosowuje
Współczesne społeczeństwo przykłada coraz większą wagę do ochrony swoich dóbr osobistych,
wymuszając na ustawodawcy takie środki prawne, które pozwalają na skuteczne dochodzenie i bronienie swoich praw.
|
tym samym normy kodeksowe do nowego nurtu pojęcia dobra osobistego i naruszenia owego dobra, argumentując to tym, że skoro istnieje możliwość zadośćuczynienia w przypadku naruszenia dóbr osobistych wskazanych w art. 23 k.c. (art. 24 k.c. w zw. z art.448 k.c.), to tym bardziej taka możliwość powinna istnieć w przypadku śmierci osoby bliskiej, co w sposób istotny narusza
sferę psychicznych odczuć jednostki.
Społeczna i gospodarcza doniosłość problematyki stosownego odszkodowania i zadośćuczynienia osobom bliskim jest oczywista, zatem wyznaczenie
granicy określającej i charakteryzującej te roszczenia pozwoli na stworzenie ram i norm wysokości wypłacanych świadczeń. Wprawdzie art.
446 par. 4 k.c. faktycznie nie wskazuje wytycznych, co do kwot zadośćuczynienia, ale jednak określa pewien zakres ramowy, tj. przyznaje
możliwość wypłacenia dodatkowego roszczenia, choć obwarowanego określonymi zastrzeżeniami: wystąpienie szczególnych okoliczności, które
wskazują, że przyznanie zadośćuczynienia odpowiada względom słuszności. Nie byłoby celowe tworzenie szerokich ram dających możliwości
uzyskania zadośćuczynienia pieniężnego w związku ze śmiercią osoby bliskiej, gdyż nastąpiłaby zbyt daleko idąca dowolność uznawania tego
typu roszczeń.
Zgadzam się z autorami artykułu, że nowy przepis nie precyzuje kręgu osób uprawnionych do otrzymania zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby
bliskiej i pozostawia pewną swobodę składom orzekającym. Uważam jednak za słuszne, że ustawodawca zastosował tzw. luz decyzyjny w kwestii
priorytetów ważności osób bliskich uzależnionych od konkretnego przypadku, gdyż zawężanie znaczenia "osoba najbliższa" do ujęcia normatywnego,
Dotychczasowe ujęcia prawne nie wystarczają, gdy w grę wchodzi śmierć poszkodowanego i zadośćuczynienie powinno być
dodatkowym roszczeniem obok odszkodowania.
|
kodeksowego wykluczałoby z kręgu uprawnionych osoby prawnie nie będące członkiem rodziny, aczkolwiek pozostające w bardzo bliskim związku ze
zmarłym poszkodowanym. Mam na myśli m.in. osoby pozostające w tzw. wolnych związkach, niezalegalizowanych. Dlatego zasadnym wydaje
się być przyjęcie/zastosowanie w praktyce wykładni rozszerzającej definicje członków rodziny i osoby bliskiej, ale tylko i wyłącznie na
potrzeby uznania zasadności i wysokości zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej.
Zresztą teorie psychologiczne nie odbiegają zasadniczo od uregulowania zależności rodzinnych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym,
więc czasami wręcz wskazana jest implementacja rozumienia pojęć z kodeksu rodzinnego.
Łatwo daje się zauważyć, że dotychczasowe ujęcia prawne nie wystarczają, gdy w grę wchodzi śmierć poszkodowanego i zadośćuczynienie
powinno być dodatkowym roszczeniem obok odszkodowania. Co do jego wysokości powinna zostać przez orzecznictwo sądowe w oparciu o praktykę
wypracowana i ustalona kwota minimalna stanowiąca zadośćuczynienie przy uwzględnieniu
aktualnych stosunków ekonomicznych, co zapobiegnie późniejszym rozbieżnościom w stosowaniu przepisu o wypłacie zadośćuczynienia za
śmierć osoby bliskiej. Kwota ta będzie ulegała zwiększeniu w zależności od sytuacji faktycznej danej sprawy ściśle w oparciu o więzy
emocjonalne pozostałych bliskich ze zmarłym.
Edyta Ryś, prawnik kancelarii odszkodowawczej Adiutor Centrum
|